Moje wpisy wędkarskie

Podsumowanie roku 2014

Podsumowanie roku 2014

Witam wszystkich po sezonie 2014r. Jak co roku staram się podsumować mój sezon. Więc i teraz opiszę moje zeszłoroczne zmagania z naszym wspólnym Hobby.  Rok ten nie należał pod względem jakościowym do najlepszych, ale każda wyprawa nad wodę bardzo cieszyła. Jako że zimy w ostatnich latach mamy dość ciepłe tylko kilka razy udało …

czytaj więcej »

Duży pstrąg z małej rzeczki

Duży pstrąg z małej rzeczki

Dawno nie pisałem na blogu ale akurat nadarzyła się okazja, więc zamieszczę trochę informacji z ostatniego wyjazdu.A więc. Sezon kropkowy zaczął się już od lutego. Nie stety zima się przedłużała, a pstrążki nie chciały współpracować.Dlatego ten czas poświęciłem innym gatunkom. Na przełomie lutego, marca i kwietnia nad rzeczką byłem jakieś 6 razy.Z…

czytaj więcej »

Majowe kropki

Majowe kropki

Witam. 20 maj i pobudka o 4.20. Czas na kolejną próbę spotkania z pstrągami. Poprzednio kilkanaście razy począwszy do marca, próbuję złowić potokowca i ani razu się to nie udało. Mimo tych nie powodzeń dusza wędkarska nie pozwoli mi się poddać. Mając nadzieję, że tym razem złowię i sfotografuję chociaż jedną sztukę. O godzinie 5.00 dojeżdżam nad rz…

czytaj więcej »

Amatorska tyczka

Amatorska tyczka

Witam. To może zacznę od początku. Właściwie od zakupu Tyczki. Pewnego zimowego wieczora po przeczytaniu kilkunastu stron o tematyce wyczynowej tak mi się to spodobało, że dałem na jednym z for ogłoszenie. 'Kupię tyczkę. Jak by ktoś miał do sprzedania tanio to proszę o kontakt' podałem też dość niską cenę patrząc na ceny tyczek. No i na początku lu…

czytaj więcej »

Inauguracja sezonu kropkowego 2012

Inauguracja sezonu kropkowego 2012

04.03.2012r Pierwsza wyprawa za pstrągiem. Tydzień wcześniej umawiamy się na weekend z kolegą Maćkiem ('maciejka' nick z wędkuję) na pierwszy wyjazd za kropkiem w tym roku. Godzina 7.00 i wyjeżdżamy. Po uprzednim rozpoznaniu w sieci i nad wodą decydujemy się wybrać na odcinek Krztyni w Zawadzie Pilickiej. Kilkanaście minut po 7 dojeżdżamy na miejsc…

czytaj więcej »

Mój pierwszy jesiotr

Mój pierwszy jesiotr

Dzień drugi maja, dzień jak co dzień. Pogoda nie napawała optymizmem, ponieważ wiatr, chmury nie zapowiadały przyjemnego wędkowania. Ale jak już z rana zakupiłem zanętę, to po powrocie postanowiłem wybrać się na ryby. Zjadłem obiad, spakowałem sprzęt, wskakuje na rower i jazda.Jako że do zbiornika mam koło 1km droga mi długo nie zajęła. Zająłem sta…

czytaj więcej »